Motywacja pracowników działu handlowego
Można motywować kijem czyli strachem, można motywować marchewką czyli zachętami i nagrodami. Tak jak w każdym przypadku najlepszą metodą jest złoty środek. Czasem do Twoich pracowników lepiej przemówi wizja marchewki, a czasem lepiej będzie pokazać im kijek. Jeśli jednak ograniczysz się tylko do kija – w długim okresie może to okazać się drogą prowadzącą na manowce.
W krótkim okresie chęć uniknięcia kar i strat może sprawiać, że Twoi #handlowcy będą działać wydajniej i osiągać więcej. Na dłuższą metę jednak będzie to wpływać na zespół destrukcyjne. #Stres, rozdrażnienie, niepewność – to nie są #emocje, które motywują do działania.
Jak zdemotywować, zamiast zmotywować pracownika?
- Stosuj systemy wynagradzania oparte na ucinaniu premii.
- Głośno krytykuj wszelkie potknięcia i błędy, nie zauważając przy tym absolutnie żadnych sukcesów.
- Za każde “przewinienie” karz dotkliwie – np. utnij dofinansowanie do karty sportowej, daj jakąś pracę papierkową której nikt nie lubi, przydziel mu upierdliwego klienta do obsługi.
- Powtarzaj często, że pracownik “jest nieudacznikiem i szybko znajdziesz kogoś lepszego na jego miejsce”.
Zanim zaczniesz motywować – pobierz gotowy wzór ankiety – i zbadaj rzeczywisty poziom motywacji swoich pracowników.